Straciłam zapał do tego bloga. Może "szafiarstwo" to nie do końca to co chciałam robić, bo czuję, że to trochę puste. Teraz udzielam się na moim drugim blogu, na który Was zapraszam. http://pandawdzungli.blogspot.com
Jestem niemal pewna, że w dalszym ciągu będę tu wrzucać posty, ale na pewno nie tak często jak na drugim blogu i dlatego postanowiłam tu napisać. Mam nadzieję, że mi wybaczycie :)
A co nowego u mnie? Przez cały lipiec miałam turkusowe włosy. Czułam się w nich dobrze, ale zaczęły się spierać i nie wyglądały za ładnie, więc je przefarbowałam. Na szczęście zostały mi zdjęcia na pamiątkę :)